Online przewodnik operowy i streszczenie do “LA FILLE DU REGIMENT” Donizettiego

“La fille de régiment” jest fajerwerkiem głosów i wymaga dwóch wielkich interpretatorów głównych ról. Główna rola kobieca, Marie, wymaga wielkiego głosu o niezwykłej osobowości teatralnej, a główna rola męska wymaga tenoralnego tour de force 9 wysokich C w “Pour mon ame”.

Treść

SYNOPSIS

Komentarz

Akt I (scena pułkowa)

Akt II (scena na zamku)

Highlights

Au bruit de la guerre

Chacun sait, chacun le dit

Pour mon ame (Aria z 9 wysokimi C)

Je suis soldat…. Il faut partir (Finale Akt I)

C’en est donc fait – Salut à la France

Tous les trois réunis (Terzetto)

Pour me rapprocher de Marie

Quand le destin (Finał aktu II)

Recenzja nagrania

Recenzja nagrań

Role i Synopsis

Premiera

Paryż, 1840

Libretto

Jules-Henri Vernoy de Saint-Georges i Jean-François-Alfred Bayard, na podstawie własnej historii.

Główne role

Marie, młoda sutlerka (sopran) - Sulpice, sierżant francuskiego pułku i jej przybrany ojciec (bas) - Tonio, młody Tyrolczyk (tenor) - Marquise of Berkenfield, hrabina (mezzosopran) - Duchesse de Krakentorp, bogata księżna (alto, partia mówiona).

REKOMENDACJA NAGRANIA

DECCA with Joan Sutherland, Luciano Pavarotti, Spiro Malas, Monica Sinclair conducted by Richard Bonynge and the Orchestra and Chorus of the Royal Opera House Convent Garden.

Komentarz

Donizetti w Paryżu

Początki opery sięgają roku 1839, kiedy to Donizetti napisał Polliuto dla Neapolu. Doszło do poważnego konfliktu z władzami cenzury, który doprowadził do odrzucenia dzieła. Donizetti był tak wściekły, że przeniósł centrum swojego życia do Paryża. W 1835 roku po raz pierwszy odwiedził to miasto na zaproszenie Rossiniego, a jego utwory cieszyły się rosnącą popularnością. Pierwszym wielkim wydarzeniem w stolicy Francji był triumf z francuską “Lucią de Lammermoor” w 1837 roku, po którym Donizetti szturmem zdobył miasto. Paryską karierę rozpoczął w Théâtre des Italiens, a po 1837 roku rozszerzył działalność na grand opéra i Théatre de la Renaissance. Z “Fille du régiment” zajął czwarty i ostatni bastion paryskiej sceny operowej – Opéra Comique. Dzięki temu Donizetti mógł w sezonie 1840/1841 zrealizować projekty operowe we wszystkich 4 operach w mieście! Donizetti był w stanie pisać jednocześnie w czterech różnych stylach dla poszczególnych oper, prawdziwy muzyczny kameleon! Był u szczytu swojej kariery i największym aktywnym kompozytorem operowym na świecie. Rossini bowiem zamilkł 10 lat wcześniej, Bellini zmarł kilka lat wcześniej, a Verdi i Wagner byli dopiero na początku swoich karier.

Krótki okres kompozytorski

Poeta Heinrich Heine, który komentował paryskie życie muzyczne, był zaskoczony: “Ten Włoch ma wiele talentu, ale jeszcze bardziej niezwykła jest jego płodność, w której przewyższają go tylko króliki”. W latach 1839-41 napisał 6 z 73 swoich oper. O swoim stylu kompozytorskim Donizetti powiedział: “To, co robiłem dobrze, zawsze robiłem szybko; i często wytykano mi właśnie tę niedbałość, która kosztowała mnie najwięcej czasu. Sukces Fille potwierdza to spostrzeżenie. Wydaje się, że Donizetti napisał tę operę w kilka tygodni.

Libretto

Opery dla paryskiej Opéra Comique rządziły się swoimi prawami. Najbardziej oczywistymi były mówione dialogi (w przeciwieństwie do opery buffa) i zwięzłość (w przeciwieństwie do Grand opéra). Libretto napisał duet: Jules-Henri Vernoy de Saint-Georges i Jean-François-Alfred Bayard. Ten ostatni był wcześniej uczniem Eugene’a Scribe’a, który jako librecista, a niekiedy i reżyser, doprowadził Operę Komiczną do wysokiego poziomu.

Materiał Regimentstochter nie został oparty na żadnej istniejącej podstawie literackiej, lecz jest twórczą kreacją obu autorów. Historia posiada wszystkie elementy komedii romantycznej: nieco absurdalny wstęp (młoda dziewczyna wychowywana przez cały pułk żołnierzy), rywalizujące strony (Francuzi i Austriacy), młoda para, która musi przezwyciężyć tę rywalizację, aby być razem, oraz szczęśliwe zakończenie.

Żeby było atrakcyjnie komercyjnie, oparto się na szumie napoleońskim tamtych lat. Pięćdziesiąta rocznica rewolucji była tuż za rogiem, a Ludwik Filip, obywatel-król, w tym samym roku kazał przenieść doczesne szczątki Napoleona do Katedry Inwalidów. Tym aktem chciał ustanowić tożsamość narodową, aby umocnić monarchię.

Oprócz dwóch głównych ról, libretto zawiera również dwa osobliwe projekty ról. Z jednej strony należy wspomnieć o Sulpicjuszu, który, choć gra główną rolę i ma świetną prezencję sceniczną, nie otrzymuje samodzielnej gry, a jedynie pojawia się w zespołach. Druga to rola Księżnej Krakentorp, która jest rolą czysto mówioną.

Wyjaśnienie dotyczące roli Marii. Marie jest tzw. sutlerką (po francusku “Vivandière”). Jest to kobieta, która podróżowała z wojskami, aby sprzedawać im żywność, ubrania i zapasy. W rzeczywistości Vivandières często były żonami żołnierzy, a czasem nawet pełniły rolę pielęgniarek na polu bitwy, niekiedy nosząc własne mundury.

Nieoficjalna Francuska Opera Narodowa

Wpływ, jaki opera wywarła swoimi patriotycznymi utworami na Francuzów przez dziesięciolecia, jest zdumiewający. Przez wiele dekad znajdowała się w repertuarze teatrów operowych w Quatorze Juillet i, podobnie jak Marsylianka i fajerwerki, była częścią święta narodowego. Przez długi czas “Salut à la France” było nieoficjalnym hymnem narodowym (zob. także poniższe uwagi na temat tego punktu opery).

Sukces i krytyka

Opera została ciepło przyjęta z okazji premiery, zaakceptowano ją jako dzieło Francuza. W pierwszym roku wystawiono ją w Paryżu 50 razy, a w ciągu następnych 70 lat stała się prawdziwym magnesem kasowym, zwłaszcza we Francji. Wkrótce po premierze Donizetti napisał wersję włoską (z akcją rozgrywającą się nie w Tyrolu, lecz w Szwajcarii). Najczęściej wykonywaną wersją do dziś pozostaje jednak wersja oryginalna.

W momencie premiery opera doczekała się również ostrej krytyki. Przede wszystkim należy tu wymienić Berlioza. Jego recenzje były gwałtowne i krzywdzące. Oczywiście, spektakl jest lekką komedią i żyje ze stereotypowych ról, przez co artysta-krytyk stał się celem ataku. Nie da się jednak zaprzeczyć, że mogła w nich zabłysnąć zazdrość wobec mniej udanych. Berlioz pisał w Journal des Débats: “Wydaje się, że pan Donizetti chce nas traktować jak podbity kraj, to prawdziwa wojna inwazyjna. Nie będziemy już mogli mówić o lirycznych teatrach Paryża, lecz o teatrach Donizettiego!”.

Angielski krytyk Henry Chorley tak pisał o “Córce pułku”: “Muzyka ma w sobie beztroską radość graniczącą z bujnością, prawdziwie wojskową, ale nigdy wulgarną szczerość. Jest lekka, łatwo przyswajalna, wpada w ucho, jest wszystkim tym, co pedanci lubią potępiać.”

LA FILLE DU REGIMENT Akt I

Mieszkańcy wsi boją się francuskich wojsk

SYNOPSIS: W wiejskiej okolicy austriackiego Tyrolu. Mieszkańcy wsi stoją na wzgórzu i obserwują bitwę wojsk austriackich z wrogimi wojskami napoleońskimi, która rozgrywa się w dolinie.

Muzyka wiejska połączona z marszami i dźwiękami wojskowymi charakteryzuje ten piękny wstęp do opery.

Overture – Valentini

SYNOPSIS: Słychać grzmot armat. Wieśniacy modlą się, by francuskie wojska ich oszczędziły.

Rozlega się wspaniała muzyka chóralna modlących się wieśniaków (Sainte Madone).

L’ennemi s’avance – Gagnon

SYNOPSIS: Markiza Birkenfeld jest w podróży tranzytowej i znalazła schronienie w wiosce. Jest chora ze strachu i jej zarządca musi dać jej sól zapachową. Kiedy obserwatorom wydaje się, że wróg został pokonany, nastają wysokie nastroje.

Utwór ten jest kupletem, typową formą komedii opery, która łączy komediowy tekst z chwytliwym refrenem.

Pour une femme de mon nom – Podles

Produkcja Laurenta Pelly’ego i rola Natalie Dessays

SYNOPSIS: Sulpice, sierżant francuskiej armii, pojawia się nagle. Mieszkańcy wsi z krzykiem uciekają do swoich chat. Dołącza do niego Marie, która została adoptowana przez pułk jako mała sierotka, a teraz pracuje jako sutlerka dla dobra żołnierzy.

W pierwszej części tej sceny poznajemy Marie, a w drugiej słynny motyw Rataplana (krótko-krótko-długo), z którym często będziemy się spotykać w tej operze.

Słyszymy i widzimy ten numer w produkcji Pelly. W 2007 roku na scenie w Wiedniu pojawiła się produkcja Laurenta Pelly’ego, francuskiego reżysera operowego (koprodukcja z Convent Garden i MET), która następnie została pokazana w innych renomowanych teatrach operowych. Sukces był gigantyczny i zapoczątkował wielki renesans tej opery. Laurent Pelly podkreślał, że rolę Marii opracował wspólnie z Natalie Dessay, która wpłynęła na rolę swoim talentem aktorskim.

Au bruit de la guerre – Dessay

SYNOPSIS: Sulpice, jej przybrany ojciec, rozmawia z Marie o mężczyźnie, z którym ostatnio często ją widuje. Ona mówi mu, że to Tonio, miejscowy, który uratował jej życie. Pojawiają się żołnierze z więźniem w środku. Marie rozpoznaje Tonio, który próbował się z nią spotkać i został złapany. Żołnierze grożą, że zabiją domniemanego szpiega. Kiedy zdają sobie sprawę, że Tonio jest ratownikiem Marie, świętują Tonio. Aby uczcić ten dzień, Marie śpiewa pieśń regimentu.

Kolejny kuplet z Donizettiego, pieśń 21 pułku. Jest to jedna z tych melodii, które Donizetti potrafił wymyślić jakby na poczekaniu. Słyszymy i widzimy Natalie Dessay.

Chacun le sait, chacun le dit – Dessay

SYNOPSIS: Żołnierze wyruszają na zarządzony apel.

Męskie chóry to kolejny znak rozpoznawczy tej opery. Głosom towarzyszą tambury, dzwoneczki, kornety i flety (piccolo), które nadają muzyce wojskowy koloryt, nie sprawiając przy tym wrażenia siermiężności.

C’est l’instant de l’appel…Dès que l’appel sonne – Gagnon

SYNOPSIS: Kiedy oboje są sami, Tonio wyznaje Marii swoją miłość. Kiedy Sulpice wraca, odsyła Tonio.

Natalie Dessay jest jednym z najsłynniejszych wzorów do naśladowania dla Marie. “Nie jestem piosenkarką, jestem aktorką, która śpiewa” – powiedziała o sobie Natalie Dessay. Zabłysnęła w słynnej produkcji Pele, która od 2007 roku w zmieniających się obsadach święciła triumfy w wielu stolicach zachodniego świata. Za swoją kreację aktorską w tej operze otrzymała prestiżową nagrodę aktorską w Anglii, “Laurence Olivier Award”. W poniższym spektaklu możecie Państwo najpierw ponownie podziwiać komediowy talent Natalie Dessay, a w drugiej części (od 4:50) usłyszycie piękny miłosny duet “De cet aveu si tendre”.

Quoi? Vous m’aimez – Sutherland / Pavarotti

“Pour mon âme” – aria tenorowa z 9 wysokimi C

SYNOPSIS: Hrabina Birkenfeld wychodzi teraz z ukrycia i prosi Sulpice’a o pomoc. Kiedy poznaje imię markizy, przypomina sobie zmarłego kapitana pułku Roberta, który był żonaty z Birkenfeld. Mieli nawet małe dziecko, które w młodym wieku zostało sierotą. Kiedy zniknęli, pułk przyjął ją jako córkę. Markiza mówi mu, że to była jej siostra. Kiedy pojawia się Marie i Sulpice przedstawia ją ciotce, musi zdać sobie sprawę, że maniery Marie nie są takie, jak przystoi damie jej pozycji. Chce natychmiast zabrać Marie do siebie. Kiedy Marie się opiera, wyjmuje list od ojca, który oświadcza, że jest to jego ostatnia wola. Pojawiają się żołnierze.

Rataplan, Rataplan

Wśród nich jest Tonio, który zarejestrował się, aby być blisko Marie. Żołnierze są zaskoczeni, gdy dowiadują się, że nowy żołnierz jest kochankiem córki pułku. Tonio prosi ją o rękę, bo jest przecież żołnierzem w pułku.


“Pour mon âme” to najsłynniejszy utwór opery “La fille du régiment” i jedna z najsłynniejszych arii tenorowych w historii. Zasługuje na to głównie dlatego, że wymaga od śpiewaka wyśpiewania niewiarygodnej liczby 9 wysokich C w ciągu zaledwie 2 minut. Wyzwanie tej arii polega na tym, że wysokie C musi być śpiewane z mocnym tonem w klatce piersiowej i czystą intonacją (należy zauważyć, że wysokie C było prawdopodobnie śpiewane tylko falsetem w czasie, gdy powstawała. Tenor Duprez zaśpiewał ją po raz pierwszy w Wilhelmie Tellu Rossiniego w 1837 roku w tonacji piersiowej, tzw. do in petto, i ustanowił fach głosowy tenora bohaterskiego). Żartobliwie aria ta nazywana jest też “Mount Everestem tenorów”. Szacuje się, że w jednym pokoleniu tenorów jest tylko garstka takich, którzy potrafią ją zaśpiewać naprawdę perfekcyjnie.

“La fille du regiment” z 1968 roku to jedno z najwspanialszych nagrań Pavarottiego. Było to dopiero drugie pełne nagranie w jego młodej jeszcze wówczas karierze fonograficznej. John Steane (w “The grand tradition”), wpływowy krytyk, mówi o jednym z najlepszych nagrań tenorowych w historii, zaśpiewanym z finezją dojrzałego artysty i rozkwitającym głosem młodzieńca. Dziennikarz muzyczny Edward Greenfield był obecny podczas sesji nagraniowych i relacjonował, że aria ta musiała być śpiewana kilka razy, zanim znalazła się “w puszce”, a Pavarotti powtarzał i nagrywał tę wyczerpującą czynność bez wytchnienia.

Występy Pavarottiego w MET w 1972 roku przeszły do legendy. Swoją arią podbił publiczność, a podczas kolejnego tournee po Stanach Zjednoczonych stał się wreszcie tenorissimo na kontynencie amerykańskim i na całym świecie. Zyskał przydomek “King of the High C’s”.

Pour mon ame – Pavarotti

Pavarotti nie był klasycznym “tenorem di grazia”, lecz zazwyczaj śpiewał w nieco “cięższej” barwie głosu “tenora lirycznego”. Poniższe nagrania pochodzą od śpiewaków o nieco lżejszych głosach, które są mniej mocne i szerokie, ale za to wdzięczniej wznoszą się do górnych tonów.

Z “Pour mon ame” Juana Diego Floreza wiąże się podobna historia słynnego bisu. W 2007 roku śpiewał on Tonio w La Scali i był pierwszym od 1933 roku, któremu przyznano arię na bis. Nota bene nie było to dane ani Tebaldiemu, ani Callas, ani Domingo, ani Pavarottiemu! Słyszymy nagranie na żywo z bisem z tamtego okresu z Opery w Genui.

Pour mon ame – Florez

Elegancja po euforii

SYNOPSIS: Marie pojawia się i musi pożegnać się ze swoimi żołnierzami. Tonio przyjmuje tę wiadomość z przerażeniem. Postanawia pójść za nią, ale Sulpice mówi mu, że się zarejestrował i nie wolno mu opuścić pułku. Niestety, Tonio i żołnierze muszą pożegnać się z Marie.

Po żywiołowym “Pour mon ame” libretto zmanually przechodzi w absolutne przeciwieństwo. Donizetti zdawał sobie sprawę, że dobra komedia potrzebuje ludzkich uczuć. W tym momencie pojawia się głęboko smutne “il faut partir” (Muszę odejść), kolejny punkt kulminacyjny tej opery. Wprowadzony i opatrzony melancholijnym solo rogu angielskiego, słyszymy utwór skąpany w ponurym f-moll.

Finał tego aktu usłyszymy w dwóch wersjach. Najpierw studyjną wersję Bonynge’a z Sutherlandem i Pavarottim. Bonynge przyjął wolniejsze tempo i dał Joan Sutherland okazję do wzruszającej elegii.

Je suis soldat… Il faut partir… – Sutherland.

Druga wersja to ponownie nagranie na żywo z udziałem Dessay i Floreza.

Je suis soldat … Il faut partir… – Dessay

LA FILLE DU REGIMENT AKT II

Entr’acte

Zabawna scena z lekcji śpiewu

SYNOPSIS: W zamku Birkenfeldów. Markiza zleca notariuszowi sporządzenie kontraktu małżeńskiego. Zgodnie z jej wolą, Marie ma poślubić syna księżnej Krakentorp. Maria zgodziła się na to, ale jest smutna. Markiza wzywa Sulpicjusza, by z nią porozmawiał. Pojawia się on podczas lekcji śpiewu udzielanej przez nią Marii, co pokazuje, że Maria nie porzuciła jeszcze całkowicie swoich wojskowych manier. Lekcja śpiewu wymyka się spod kontroli, gdyż Marie, uczona staroświeckiej arii, wielokrotnie wpada w melodię hymnu pułkowego. Markiza opuszcza pokój, by zająć się przygotowaniami do przyjęcia syna księcia i innych dostojnych głów kraju.

Scena ta ma dobrze znany model, lekcję śpiewu Rozyny z Cyrulika sewilskiego. Donizetti znał oczywiście to dzieło, ale stworzył utwór niezależny. Podobnie jak w Cyruliku, Maria ma zaśpiewać staroświecką arię (“Le jour naissait dans le bocage”) z zawodzącymi trylami i roladami, do której markiza akompaniuje na fortepianie niemal groteskowymi i prostymi akordami. Sulpice sabotuje to Rataplanem wtrąceń. Marie chętnie zaczyna pieśń, ale wkrótce, ku przerażeniu markizy, wraca do wojska z kaskadą skal i arpeggiów i śpiewa pieśń pułkową. Markiza jest przerażona tym nawrotem po 1 roku nauki.

Lekcję śpiewu słyszymy w dwóch wersjach. Z jednej strony wspaniała wersja Belcantist z Joan Sutherland, która z jej wielką techniką naprawdę przekształciła tę lekcję śpiewu w lekcję śpiewu.

Le jour naissait dans le bocage – Sutherland / Malas / Sinclair

Druga wersja to ponownie nagranie live. Oczywiście trudno jest porównywać nagranie live z nagraniem studyjnym. Wokalnie Dessay nie ma takiego wyrafinowania jak to pierwsze, jest na to zbyt nadpobudliwy, ale porywa słuchacza swoim komediowym zapędem.

Le jour naissait dans le bocage – Dessay / Corbelli

Salut à la France – Nieoficjalny francuski hymn narodowy

SYNOPSIS: Sulpice zostaje powiadomiony o przybyciu żołnierzy. Wyrusza im na spotkanie. Marie jest samotna i pogrążona w głębokim smutku. Całe jej bogactwo jest tylko powierzchowne, bo jej serce jest przy żołnierzach z pułku i przy Toniu. Nagle słyszy muzykę marsza wojskowego. Z walącym sercem oczekuje na przybycie żołnierzy, którzy witają ją radośnie.

Ekscytującym elementem tej opery jest to, że w pierwszym akcie Markiza jest obcym ciałem osoby z ancien régime’u, która wypadła z czasu i zagubiła się w zawierusze wojen napoleońskich. Tak więc w drugim akcie Marie doświadcza tego samego losu w odwrotnej kolejności, córka regimentu zagubiła się w domu ancien régime’u i czuje, że jest w niewłaściwym miejscu.

Sztuka ta podzielona jest na dwie części. Najpierw słyszymy elegię Marii, napisaną w ciemnym f-moll. Druga część to słynne “Salut à la France”, które stało się nieoficjalnym hymnem narodowym, zwłaszcza w okresie drugiego cesarstwa.

W całej scenie ponownie domaga się sztuki belcantystycznej z jej sztuką ornamentacji i legato oraz dużą dozą ekspresji.

C’en est donc fait … Par le rang et par l’opulence en vain l’on a cru m’éblouir – Dessay

W portrecie tej opery nie może zabraknąć nazwiska Lily Pons. Była ona jedną z wielkich div MET lat 40-tych i 50-tych. Urodzona we Francji, naturalizowana Amerykanka, w czasie II wojny światowej brała udział w koncertach na froncie. Słynny stał się jej występ w Met 29 grudnia 1940 roku po zajęciu Paryża. Za zgodą Roosevelta, w przedstawieniu Fille du Régiment, podczas sceny lekcji śpiewu, zamachała flagą francuskiej trójkolorowej flagi i odśpiewała Marsyliankę. Publiczność wstała i entuzjastycznie powitała ten patriotyczny akt.

Salut à la France – Pons

Połączenie z Tonio i terzetto

SYNOPSIS: Tonio również jest wśród żołnierzy, a w międzyczasie awansował na oficera.

Terzetto jest typowym produktem Opéra comique. Można niemal odnieść wrażenie, że już antycypuje Offenbacha, który 15 lat później napisał swoje pierwsze operetki. Elementy repetytywne i żywiołowa melodia nasączona tanecznymi rytmami są głęboko operetkowe. Umiejętność dostosowania się Donizettiego do lokalnych warunków sprawiła, że zyskał przydomek “muzycznego kameleona”.

Tous les trois réunis – Dessay / Florez / Corbelli

SYNOPSIS: Gdy wita się z Marie, pojawia się markiza, zaskoczona wizytą żołnierzy. Tonio mówi jej, że kocha Marie i chce się z nią ożenić.

Wraz z tym romansem zmienia się muzyka Tonia, jego muzyka stała się bardziej męska. Aria stoi w cieniu bardziej znanej arii z wieloma wysokimi C. A szkoda, bo daje ona możliwość długich i bogatych frazowań. Zawiera trudne wysokie Des-dur w części finałowej i dlatego należy do arii niebezpiecznych, za które tenorzy mają wielki szacunek.

Aria ta nie pojawia się we włoskiej wersji opery, co świadczy o tym, że Donizetti napisał ją z myślą o gustach francuskich.

Słuchamy Alfredo Krausa, współczesnego Pavarottiemu. Jego umiejętności wokalne z pewnością dorównywały umiejętnościom jego sławniejszego kolegi, ale nigdy nie osiągnął takiej popularności jak ten ostatni. Jego technika była znakomita. Był tenorem leggiero, świetnie władającym wysokimi tonami. Głos miał mniej ciepły od wibrato, ale był bezpośredni i bezpośredni.

Pour me rapprocher de Marie, je m’enrolai – Kraus

Finał

SYNOPSIS: Ale markiza wyjaśnia mu, że jej małżeństwo jest już faktem dokonanym. Pragnie zostać sama z Sulpicjuszem. Wyznaje mu, że w rzeczywistości Marie jest jej córką. To ona uciekła z kapitanem Robertem. Gdy ten musiał wyjechać na kampanię, nie mogła zabrać Marie do domu bez narażania swojej pozycji. Ponieważ nadal nie może uznać nieślubnego dziecka, chce jednak, by Maria otrzymała należną jej pozycję społeczną poprzez małżeństwo. Kiedy księżna i jej rodzina pojawiają się, notariusz wydaje akty małżeństwa. Wtedy pojawia się Tonio z żołnierzami, którzy ratują Marię. Przerażeni goście dowiadują się od niego, że Marie była sutenerem pułku. Wzruszona Marie wyjaśnia weselnikom, że była córką pułku, który hojnie ją przyjął. Mimo to jest gotowa stawić czoła małżeństwu. Markiza jest wzruszona gotowością Marii do poświęceń i pozwala jej poślubić mężczyznę swego serca. Wybiera ona Tonio, a pułk świętuje zmianę na lepsze.

Opera ta kończy się kolejnym zwrotem akcji. Libretto jest dramaturgicznie zmanually ułożone i dobrym rzemiosłem przynosi wymagany happy end. Dzieło kończy się repryzą “Salut a la France”.

Oui! Quand le destin – Sutherland / Pavarotti

Rekomendacja nagraniowa opery

DECCA z udziałem Joan Sutherland, Luciano Pavarottiego, Spiro Malasa, Moniki Sinclair pod dyrekcją Richarda Bonynge’a oraz orkiestry i chóru Royal Opera House Convent Garden

Peter Lutz, opera-inside, internetowy przewodnik operowy o LA FILLE DU RÉGIMENT Gaetano Donizettiego..

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *